Perspektywa czasowa jest jednym z kluczowych zagadnień związanych z inwestycjami. Nie chodzi mi tu tylko o tzw. „timing”, znany z analizy technicznej płynnych rynków np. akcji czy obligacji, lecz o zrozumienie i wykorzystywanie historycznej wiedzy o świecie i jego cyklicznej zmienności.
Czas naszego życia i możliwość badania otaczającego środowiska, a co za tym idzie baza obserwacyjna do wyciągania praktycznych wniosków jest ograniczona do krótkiego okresu, maksimum do kilkudziesięciu lat. Bardzo często, to nie wystarcza, aby przeprowadzić sensowną analizę.
Znane, doskonale udokumentowane i przebadane cykle w gospodarce światowej są często dłuższe i w ciągu kilkudziesięciu lat możemy zaobserwować tylko jakiś fragment z całego spektrum zmian.
Wyciąganie z tych krótkotrwałych (choć wieloletnich) obserwacji dalekosiężnych wniosków prowadzi do katastrofalnych błędów w ocenie.
A ponieważ większość uczestników rynku (czyli większość ludzi) nie przygląda się tym zmianom i nie analizuje ich w żadnej dłuższej perspektywie, nie dostrzega narastającego pod powierzchnią ciśnienia i często jest uczestnikiem wydarzeń o charakterze iście „wybuchowym”.
Przykład? Proszę bardzo. Przed wybuchem wojny jedna za stron (czasem obie) przestawia gospodarkę na produkcję zbrojeniową. Większość ludzi jakby tego nie dostrzegała, aż wojna staje się faktem i następuje dynamiczne dostosowanie cen do nowej sytuacji.
Brak wystarczającej perspektywy czasowej i bardzo krótki cykl obserwacji powoduje wrażenie, że żyjemy w świecie chaotycznym i nieprzewidywalnym.
Tak do końca nie jest.
Świat będzie dla nas miejscem tym bardziej chaotycznym i nieprzewidywalnym, im w krótszej skali czasu i na mniejszym obszarze będziemy go obserwowali.
Jeżeli nie będziemy się bacznie rozglądać, badając czy nie pojawiają się oznaki nadciągających zmian, a następnie nie będziemy dostosowywać do tych zmian swojego szeroko pojętego portfela inwestycyjnego, to będziemy jak maszerujący po angielskiej plaży owad w czasie odpływu i cieszący się grzejącymi promieniami słońca (owad jest nieświadomy wielkości dobowych pływów w tym rejonie, sięgających kilku, kilkunastu metrów).
Winston Churchill wyraził tę myśl bardziej dobitnie:
Historia uczy nas, że ludzie nie uczą się historii.
Gdy jedni umierają, tę samą historię powtarzają drudzy.
Nie ma tu miejsca na szersze omówienie tych niezwykle ciekawych i kluczowych dla inwestora zagadnień. Pragnę odesłać czytelnika do bogatej i powszechnie dostępnej literatury tematu. Niestety, bez pracy nie ma wiedzy, a bez wiedzy nie nauczymy się z niej korzystać i nie zdobędziemy odpowiedniego doświadczenia.
Jako memento niech posłużą poniższe, skrajne przykłady katastrofalnych inwestycji, będące wynikiem dokonywania długookresowych inwestycji na podstawie krótkookresowych obserwacji:
Aby lepiej uzmysłowić sobie historyczną zmienność cen spójrzmy na poniższy rysunek i oceńmy, czy w okresach oznaczonych literami A-A, B-B, C-C, D-D, E-E ceny spadają, rosną, czy są stałe? Zwróćmy uwagę, że w zależności od tego, w którym z okresów obserwujemy zmiany cen, możemy dojść do odmiennych wniosków.
Widać wyraźnie, że dokonywanie długoterminowych inwestycji na podstawie krótkoterminowych obserwacji jest obarczone sporym ryzykiem. Lepiej dokonywać krótkoterminowych inwestycji na podstawie długoterminowych obserwacji.
Jednym z pierwszych znanych przykładów wykorzystania wiedzy o cyklach jest biblijna przypowieść o śnie faraona – z siedmioma krowami tłustymi i siedmioma chudymi. Zgromadzenie, za radą Józefa, wielkich zapasów zboża w okresie siedmiu lat wielkich urodzajów i późniejsza ich sprzedaż w okresie głodu – przyniosła faraonowi wielki majątek i wzrost potęgi Egiptu.
prosze o dolaczenie do newslettera, dziekuje (link dostalem z polecenia p.Grabowskiego)
Bardzo ciekawe spostrzeżenia. Najważniejsza jest edukacja, zdobywanie wiedzy oraz wykorzystywanie jej w praktyce. Wymaga to trochę czasu oraz pracy ale można wiele na tym zyskać. Wpis ten pokazuje, że nie ma pewnych dobrych miejsc ulokowania majątku i to zależy od sytuacji jaka panuje w danym okresie, a ją możemy określić przez znajomość historii oraz obserwację rzeczywistości. Pozdrawiam